Kresa biała (po łacinie, ale też w medycznym angielskim – linea alba) to anatomiczny łącznik prawej i lewej strony mięśni brzucha.
Każdy mięsień ma swoją powięź (co najłatwiej zauważyć, krojąc świeży schab – to właśnie ta biała błonka wokół). Pod mikroskopem widać, że powięzie są zbudowane głównie z włókien kolagenowych, czyli sprężystych „nitek”. Takie powięzi otaczają też mięśnie proste, skośne zewnętrzne i wewnętrzne oraz poprzeczne brzucha. Mówimy wówczas o pochewkach mięśniowych. Natomiast część włókien tej samej powięzi jednego mięśnia nie otacza go, ale rozpościera się dalej – to rozścięgno mięśnia. W przypadku mięśni brzucha rozścięgna prostego, skośnych i poprzecznego ze strony prawej przenikają się z rozścięgnami tych z lewej w linii pionowej ciała – od mostka do spojenia łonowego. I to zagęszczenie włókien kolagenowych i ich „krzyżowanie się” to właśnie kresa biała.
Na marginesie:
Tak naprawdę, to te nazwy anatomiczne trochę zawężają patrzenie – gdyż powięzi całego naszego ciała to jedna wielka, wielowymiarowa „pajęczyna” (lub – sieć) otaczająca wszystkie mięśnie i narządy. Między innymi dlatego fizjoterapeuci pracujący manualnie bardzo często na ból czy inną dysfunkcję w jednej części ciała proponują zabieg w zupełnie innym miejscu. Bo – poprzez powięź „wszystko łączy się ze wszystkim”
Kiedy powstaje kresa biała? Czy jest widoczna?
Podobnie, jak wszystkie inne struktury naszego ciała, kresa biała powstaje już w życiu płodowym. Samej kresy białej nie widać „gołym okiem”. Jednak u osób z wymodelowanymi mięśniami brzucha pomiędzy mięśniami prostymi jest podłużne zagłębienie – tam właśnie jest kresa biała.
A to, co dość często widać w ciąży – brązowe przebarwienie skóry od pępka w dół (czasem też trochę w górę) to nadmiar melatoniny. Wielkość tego przebarwienia nie ma nic wspólnego z tym, czego obawiają się kobiety, czyli rozejście kresy białej w ciąży.
Więcej na temat rozejścia kresy białej w ciąży przeczytasz w artykule:
https://koszla.pl/rozejscie-kresy-bialej-w-ciazy-rozejscie-miesni-brzucha/